Długa historia Polski i jej konstytucji

Konstytucja, dokument, który posiada najwyższą moc prawną w państwie, samodzielnie określa jego ustrój i wymaga specjalnych procedur, aby wprowadzić w niej jakieś zmiany. Jest to rozwiązanie konieczne, szczególnie w demokratycznym państwie, gdzie zmieniające się co kilka lat prartie u władzy mogłyby poważnie namieszać i wywrócić wszystko do góry nogami, gdyby nie ograniczała ich ustawa zasadnicza. Polska ma długą i bogatą historię związaną z konstytucją.

Zaledwie kilka lat po pierwszej na świecie takiej ustawie, wprowadzonej w Stanach Zjednoczonych, Polacy uchwalili własną, desperacko próbując uchronić Rzeczpospolitą przed utratą reszty jej ziem na rzecz zachłannych zaborców. Rozpoczęły się ostatnie walki, gdy wojska rosyjskie wkroczyły na tereny naszej ojczyzny, niestety zakończone niepowodzeniem. Pomimo niepowodzenia przy wprowadzaniu dokumentu w życie, wciąż uznaje się go za drugiego na świecie , a pierwszego w Europie. Być może ciężko jest w to uwierzyć, ale nasze, obecnie wciąż próbujące nadgonić zachód państwo, ma o wiele bogatszy historycznie dorobek w kwestii osiągnięć ustrojowych. Dziś wciąż próbujemy nadgonić zachód, po tym jak zdradzili nas podczas Drugiej Wojny Światowej, oddając najpierw III Rzeszy, a potem pozwalając nam żyć pod butem komunistów przez kilka najbliższych dekad. Wyniszczeni, zadłużeni, po finalnym zrzuceniu z siebie jarzma nieudolnej władzy, otworzyliśmy się na zachód. Obecnie w Polsce mają miejsce nieustanne protesty i spory. Opozycja zarzuca demokratycznie wybranemu rządowi, co jest tylko w stanie, ucieka się z załzawionymi oczami do pozapaństwowych organizacji. W ten sposób nie da się rozwiązać tego problemu, ponieważ rady te nie mają żadnej faktycznej siły, a jedyne, co w ten sposób się osiąga, to ośmieszenie naszego kraju na arenie międzynarodowej. Być może konstytucja faktycznie nie jest traktowana tak jak powinna przez obecną władzę, ale uciekanie się po pomoc poza granice państwa nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem, praktykowanym na tle dziejów niemal wyłącznie przez desperatów i zdrajców. Jak już wcześniej wspomniałem, konstytucja to najważniejszy dokument i nie może być traktowany jak pierwsza lepsza ustawa, którą można sobie zmieniać jak się nam podoba.

Co prawda, nawet według mnie odrobina zmian w niej jest koniecznych, ale to, co ma miejsce w Polsce, to zdecydowana przesada. Jak do tego doszło, że naród o tak bogatej i długiej historii związanej z jego konstytucja, dopuszcza teraz aby stanowić globalne pośmiewisko z powodu rzekomego kryzysu demokracji. Wina leży po obu stronach, jedni nieco nadurzyli, w moim mniemaniu, swoich uprawnień, drudzy niepotrzebnie nagłośnili tą całą sprawę i wynieśli poza nasze granice, zachowując się jak małe dziecko, któremu rodzice nie chcą kupić cukierka. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że podzielony naród często nawet nie zdaje sobie sprawy, co się dzieje, ale niektóre środowiska postanawiają protestować dla samego protestowania. Przede wszystkim trzeba myśleć, na nic nie patrzeć bezkrytycznie, nikomu nie wierzyć na słowo i dochodzić do samodzielnych wniosków, bo w innym przypadku demokracja, a w związku z tym konstytucja, ustawa zasadnicza, nie mają sensu.

Add a Comment