W święto konstytucji 3 maja, a nawet już wcześniej, bo w święto pracy 1 maja tradycją stało się wieszanie flagi polskiej na różnego rodzaju instytucjach, ale i domach prywatnych. Biało czerwona flaga powiewała wszędzie, gdzie tylko skierowało się wzrok. Na domach, budynkach państwowych, na blokach i kamienicach. Niektórzy Polacy czuli potrzebę, aby wywiesić flagę w oknie własnego mieszkania. Świadczyć to miało o pamięci, o doniosłości wydarzenia z przed lat, o tym jakie to dla nas ważne, ale i dawać poczucie zjednoczenia całego narodu w tym ważnym dniu. Dzisiaj już coraz rzadziej widuje się flagi na prywatnych domach. Już tylko ci, którzy naprawdę pamiętają i uważają ten czas za ważne święto, ci którzy pragną kultywować tradycję przekazywaną z ojca na syna czują potrzebę wywieszenia polskiej flagi. To naprawdę nieliczni, pozostali albo nie wywieszają jej w ogóle, bo uważają to za zbędne, albo też wieszają, ale z poczucia przymusu i obowiązku. Boją się o to, co powiedzą sąsiedzi jeśli tego nie zrobią.